Paulina jest ogromną miłośniczką roślin i kwiatów dlatego też nie było dla mnie zdziwieniem, że miejscem jakie wybrała na ich plener ślubny, był Ogród Botaniczny w Powsinie!
Miejsce pełne roślin, piękna oranżeria, w której możemy się poczuć jakbyśmy przenieśli się w zupełnie inny klimat.. Ale jaki niesamowity.. Było niezwykle romantycznie! To był strzał w dziesiątkę! Jest to idealne miejsce na plener w każdą porę roku, w lato możemy dodatkowo wykorzystać całą zewnętrzną część ogrodu a zimą i jesienią możemy cieszyć się tropikalnym klimatem oranżerii.